Martyna Kowalska / 2 października 2019 Czy mogę złożyć skargę na telewizję? Wielu odbiorców środków masowego przekazu, przyjmuje prezentowane przez nie treści bezkrytycznie, wychodząc z założenia, że jeśli jakiś program nam się nie podoba, zawsze można zmienić stację. Coraz większa grupa Polaków nie jest jednak obojętna na to, co pojawia się w mediach, komentując kontrowersyjne pozycje programowe na przykład w mediach społecznościowych. Szczególna społeczna wrażliwość dotyczy scen przemocy i seksu w filmach emitowanych w ciągu dnia wulgaryzmów czy mowy nienawiści. Trzeba mieć jednak świadomość, że nawet najbardziej rozbudowany i umotywowany wpis w social mediach, co najwyżej wywoła burzliwą dyskusję lub zyska kilka polubień bądź udostępnień na innych profilach. Tymczasem każdy z nas dysponuje narzędziem, które może być zdecydowanie bardziej skuteczne. Mowa o skardze do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, która oprócz kwestii koncesyjnych czy regulacyjnych posiada ważne uprawnienia kontrolne, a także może ukarać nadawców za budzące kontrowersje treści. Jak to działa? CZYTAJ TEŻ Jak otrzymać zniżkę na abonament RTV w 2019 roku? Czym jest Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji? Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji jest jedną z nielicznych instytucji państwowych, których fundamenty działalności zapisane są w Konstytucji RP z 1997 roku. Ponadto, osobna ustawa określa zasady, organizację i tryb działania KRRiT. Od 2005 roku w jej skład wchodzi dwóch członków wybieranych przez sejm, jeden przez senat oraz dwóch przez prezydenta na okres sześcioletniej kadencji. Wśród obowiązków ustawowych jest przyznawanie koncesji dla nadawców oraz sprawowanie kontroli nad ich działalnością, oczywiście w ściśle określonym przez ustawę zakresie. KRRiT posiada uprawnienie do karania nadawców, którzy złamali przepisy poprzez prezentowanie na antenie np. mowy nienawiści, treści przeznaczonych dla osób dorosłych bez stosownego ich oznaczenia (oraz we wczesnej porze), a nawet emitowanie zbyt długich bloków reklamowych (dłuższych niż pozwala na to prawo). Jak złożyć skargę na nadawcę radiowego lub telewizyjnego? Jak czytamy na stronie internetowej Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, instytucja ta „interpretuje swą rolę jako rzecznika odbiorców i użytkowników usług medialnych”. W praktyce oznacza to tyle, że każdy obywatel niezadowolony z różnych przyczyn z jakości i merytorycznej zawartości audycji może składać skargi, które dotyczą zarówno programu, jak i prezentowanych reklam. Można to zrobić pisemnie na adres podany na stronie KRRiT, jak również skorzystać z formularza elektronicznego, który znajduje się na tej samej stronie. CZYTAJ TEŻ Jesteś abonentem UPC? Możesz dostać zwrot opłat. Tak zdecydował UOKiK Skarżąc się na konkretny przekaz, niezbędne jest podanie godziny oraz daty emisji audycji, jej tytułu oraz nazwy programu. Istotna jest tutaj każda informacja, która umożliwi Radzie identyfikację przekazu, który wzbudził nasze wątpliwości. Po wejściu na podstronę formularza ze skargami i wnioskami należy przeczytać informację dotyczącą ochrony danych osobowych, następnie klikamy przycisk „zapoznałem się”. W ten sposób zostaniemy przekierowani do właściwego formularza. KRRiT zastrzega, że nie udzieli odpowiedzi na korespondencję wysłaną drogą elektroniczną, w której nie zamieścimy swoich danych osobowych. Oznacza to, że wszelkie skargi wnosimy, podając nasze imię, nazwisko oraz adres korespondencyjny. Sam adres poczty e-mail to za mało, by organ rozpatrzył naszą sprawę i udzielił odpowiedzi. Formularz zawiera kilka pól do wypełnienia, pozwalających na identyfikację skarżonej audycji. W ostatnim z nich wpisujemy treść skargi. Po rozwiązaniu prostego działania matematycznego, sprawdzającego, czy formularz nie został wypełniony przez informatyczny algorytm, możemy wysłać oraz wydrukować wypełniony dokument. Jak poskarżyć się bezpośrednio do nadawcy? W przypadku zastrzeżeń dotyczących programu można również złożyć skargę bezpośrednio do nadawcy radiowego lub telewizyjnego. Najwięksi z nich posiadają na swoich stronach internetowych dane kontaktowe do działów zajmujących się kontaktem z widzami. Dane najpopularniejszych stacji TV i rozgłośni radiowych znajdują się także na stronie KRRiT. CZYTAJ TEŻ Rękojmia dla przedsiębiorcy jak dla osoby fizycznej? Zmiany w prawie konsumenckim w 2020 roku Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej masz szybkie linki do udostępnień. Czy ten artykuł był przydatny?
2 czerwca weszło w życie rozporządzenie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji z dnia 10 maja 2023 r. w sprawie wysokości opłat abonamentowych za używanie odbiorników radiofonicznych i telewizyjnych oraz zniżek za ich uiszczanie z góry za okres dłuższy niż jeden miesiąc w 2024 r., które ustala opłaty w wysokości:
Forma programu, jaką jest roast, zakłada, że osoba jemu poddana będzie wyśmiewana, krytykowana, poniżana i obrażana ku uciesze innych włączając w to także gości, którzy w trakcie programu obrzucać mogą błotem także siebie nawzajem. Po raz pierwszy w polskiej telewizji wyemitowano roast, którego celem był Kuba Wojewódzki oraz jego goście. Najbardziej oberwało się Annie Dereszowskiej, która została publicznie poniżona za prywatne afery uczuciowe, których była niewątpliwie uczestniczką. Choć sama gwiazda po emisji programu zapewniła, że to przejaw dystansu do siebie i w żaden sposób nie została urażona, fani zareagowali bardzo ostro. Poziom żartów i komentarzy komików i satyryków nie spodobał się wielu trzeba było więc długo czekać na to, co właśnie ma miejsce. Do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wpłynęła właśnie skarga na stację i wyemitowany w środku tygodnia program. Stacja TVN została poproszona o przekazanie materiału nagranego na potrzeby tego programu do analizy KRRiTV. Jaka będzie decyzja organu i czy TVN będzie musiał zapłacić za suche żarty w swoim wieczornym paśmie?Wszystko okaże się na dniach. Zobacz także:
Polowanie na dłużników trwa od wielu lat. Z udostępnionych portalowi Wirtualnemedia.pl danych Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wynika, że Poczta Polska w 2020 r. wystawiła 101 715 tytułów wykonawczych w związku z niepłaceniem abonamentu. Z tego zrealizowano 89 248 nakazów zapłaty.
Na początek zaznaczę, że wiem, że to nic nie da, a przynajmniej wszystko na to wskazuje. Wiem, że cała Polska jest tak urządzona, że towarzysze partyjni obsadzili wszelkie istotne stanowiska i działają w myśl zasady “kruk krukowi oka nie wkole”. Komu trzeba nic się stać nie może. Niech będzie jednak ślad, że nie jesteśmy bierni. Może ktoś zobaczy, może gdzieś to się przebije do przestrzeni medialnej, że temat broni palnej jest zakłamywany za pomocą środków masowego przekazywania rządowej propagandy socjalistycznej. Może przyłączycie się do skargi, może napiszecie swoje skargi do KRRiT. Z tego bym się bardzo cieszył. Przypominam, że tego rodzaju akcie już wiele razy sprawił sukces w naszych działaniach. Może ktoś tam na olimpie władzy zobaczy, że nasze środowisko jest zdeterminowane w dążeniu do prawdy. Może jakieś media zainteresują się tematem i przedstawią sprawę obiektywnie, a nie tak jak to zrobiono w programie Alarm. Pomył podsunął i skargę przygotował czytelnik bloga, ja trochę uzupełniłem i wysłałem. Początkowo myśl była taka, aby skrzyknąć stowarzyszenia strzeleckie i razem to podpisać, ale doszedłem do przekonania, że szkoda czasu na namawianie do tego co oczywiste. Kto będzie chciał, ten skorzysta ze skargi, przerobi, zrobi swoją i też do KRRiT wyśle. Tu strona na której są niezbędne adresy do wysyłki Treść skargi wysłanej e-mailem: Download (PDF, 86KB) Treść skargi w formacje tekstowym do wykorzystania przez każdego kto jest chętny do działania w tej słusznej sprawie: Download (DOCX, 14KB) Pamiętajcie proszę o wsparciu Fundacji W tym niestabilnym czasie wsparcie spada chociaż poczytalność bloga rośnie. Taka to dziwna zależność. Aktualnie Fundacja potrzebuje środków na opłacenie usług księgowych za sporządzenie bilansu. Jeszcze kasy na to nie uzbierałem, chociaż dzięki ostatnim wpłatom już jest blisko.
Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski opublikował oficjalnie dwa pisma przesłane do Krzysztofa Lufta, członka Rady Programowej TVP. Skarga do KRRiT na
Członkowie rady programowej TVP domagają się ukarania stacji TVP Info za paski emitowane w trakcie niedzielnych prounijnych manifestacji. Niemal każde z haseł atakowało Donalda Ziemiec prowadził program "Minęła 20" w trakcie prounijnej manifestacji Źródło: TVP InfoKrzysztof Luft, Iwona Śledzińska-Katarasińska i Janusz Daszczyński z rady programowej TVP złożyli skargę do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji na TVP Info za paski podczas relacji z prounijnych manifestacji w całym kraju z 10 października. Na antenie pojawiały się hasła: "Protest przeciwko polskiej konstytucji", "Tusk atakuje polską suwerenność", "Plan Tuska: konflikt zamiast programu", "To jest protest zinstytucjonalizowanej Targowicy", "Platforma rezygnuje z polskiej suwerenności", "Polska konstytucja kontra niemiecka hegemonia". Szczególnie hasło "Tusk stawia na ulicę i zagranicę" rozbawiło internautów. - Czas już najwyższy, żeby Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zareagowała na te żenujące swoim poziomem propagandowe paski w TVP Info, które od lat już są przedmiotem drwin opinii publicznej - skomentował Luft w rozmowie z portalem jesień w TV. Oto, czym walczą o widza stacjeW skardze zwrócono uwagę, że "paski te nie miały nawet w najmniejszym stopniu charakteru bezstronnej informacji - były to propagandowe hasła, które powracały w trakcie audycji po kilka razy". Według członków rady programowej TVP niedzielna relacja TVP Info naruszyła przepisy art. 21 ustawy o radiofonii i telewizji dotyczące bezstronności i rzetelności przekazu mediów jakość naszego artykułu:Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski w kwietniu podjął decyzję o nałożeniu kary 80 tys. zł na nadawcę programu TOK FM. Jest ona związana z audycją programu
Z danych Badania Założycielskiego wynika, że tylko 2,1% dzieci w wieku 4-9 lat nie korzysta z żadnego urządzenia do odbioru mediów. dzieci w wieku 4-9 lat korzysta głównie z telewizora. Z tej grupy 55,4% ma dostęp do telewizorów w technologii smart zapewniającej dużo szerszy dostęp do rozrywki. Drugim w kolejności urządzeniem będącym w użytkowaniu dzieci, jest laptop lub notebook, z których korzysta 46,1% dzieci. Na trzecim miejscu jest telefon komórkowy wykorzystywany przez 44,7% tej grupy odbiorców. Wśród nich udział dzieci ze smartfonem wynosi aż 96%. Konsole do gier wykorzystywane są przez 16,9% dzieci z badanej grupy wiekowej. Dzieci, w tej grupie badawczej, dosyć powszechnie korzystają z YouTube’a - 60,5% w ciągu ostatnich 30 dni, a także (choć już rzadziej) z VOD - 34,6 %. 7,4% najmłodszych słuchała w ciągu ostatnich 30 dni muzyki ze streamingu, a 3,6 % z podcastów. Badanie przeprowadzono w okresie od lipca 2021 do marca 2022. Udział w badaniu dzieci został przeprowadzony zgodnie z wymogami prawa, za zgodą opiekunów prawnych. Wszystkie dane zaprezentowane w poniższym materiale dotyczą dzieci z grupy wiekowej 4-9 lat. Zdjęcia (1)
Załączniki do rozporządzenia Krajowej Rady Radiofonii. i Telewizji z dnia 23 czerwca 2005 r. (poz. 1089) Załącznik nr 1. WZÓR SYMBOLU GRAFICZNEGO DLA NADAWCÓW TELEWIZYJNYCH ORAZ WZÓR FORMUŁY ZAPOWIEDZI DLA NADAWCÓW RADIOWYCH WSKAZUJĄCY NA PRZEZNACZENIE AUDYCJI LUB INNYCH PRZEKAZÓW, O KTÓRYCH MOWA W § 2 ROZPORZĄDZENIA.
W dniu r. złożyłem skargę do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w sprawie propagandowego programu w TVPis, dotyczącego broni czarnoprochowej. Pisałem o tym we wpisie pt. Złożyłem skargę do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji na TVP i program Alarm o broni czarnoprochowej. KRRiT mozolnie i skrupulatnie badała sprawę i po ponad trzech miesiącach udzieliła mi odpowiedzi. Skargę złożyło jeszcze kilka osób, bo wszyscy otrzymaliśmy te same odpowiedzi. Za wspólne działanie bardzo dziękuje. Oto treść tego otrzymanej przeze mnie wiadomości e-mail: Download (PDF, 185KB) Odpowiedzi nie komentuję, bo przecież każdy kto oglądał program Alarm, którego skarga dotyczy doskonale wie, że wszystko to jest urzędowa ściema i nie ma tam ani połowy rozsądku i obiektywnego spojrzenia, a może są i zwyczajne kłamstwa. Taką tezę przedstawił mi jeden z czytelników bloga, gdy ocenił twierdzenie KRRiT, że filmowanie ukryta kamerą było konieczne, bo nikt nie chciał zgodzić się na wystąpienie przed kamerą. No oczywiście, że każdy kto chociaż troszeczkę zna środowisko ten wie, że do wystąpienia przed kamerą byłaby kolejka, bo i sprzedawcy broni chcą pokazać, że broń to normalna sprawa i jej posiadacze również by chętnie opowiedzieli o wszelkich uwarunkowaniach w nabywaniu broni czarnoprochowej. No ale napisali urzędowo co napisali. Nikt w to co piszą i tak nie uwierzy, brzmi to przecież naiwnie o ile nie śmiesznie. Może na tym to polega, a ta sprawa moim zdaniem dobrze pokazuje, że te wszystkie organy, które wymyślono za czerwonej komuny, a później pod nowymi nazwami przyjęto w tzw. wolnej Polsce, są po to zrobione, aby pudrować polskie dziadostwo. O taki mam wniosek na podstawie tej sprawy. Gdyby każdy kto czytuje bloga regularnie wspierał Fundację dużo więcej dałoby się zrobić Zamiast mojego komentarza, przedstawiam komentarz ze strony jest taki jak trzeba: Kojarzycie zapewne nieszczęsny reportaż “Alarm” o broni czarnoprochowej, wyemitowany przez TVP w dniu 20/05/2020? Skrytykowałem go swego czasu w dość mocnych słowach. Wyobraźcie sobie teraz, że w odpowiedzi na liczne skargi słusznie zbulwersowanych ludzi KRRiT “zbadała sprawę” i orzekła, iż program NIE BYŁ MANIPULACJĄ. Cytuję: “[Przestępstwa z użyciem czarnoprochowców] to istotny problem, ponieważ od wystrzałów z broni, na którą nie jest wymagane zezwolenie, w ostatnim czasie zginęło kilka osób.” I dalej: “W takim przedstawieniu faktów nadawca nie dostrzega stronniczości, manipulacji i braku obiektywizmu.” Innymi słowy: Nadawca nie dostrzega manipulacji w CELOWYM I SZTUCZNYM WYOLBRZYMIANIU ZAGROŻENIA: broń cp wykorzystywana jest w Polsce średnio do zabijania rzadziej niż tłuczek do mięsa. Nadawca nie dostrzega manipulacji w niepoinformowaniu widzów, że na przestrzeni blisko piętnastu lat (okres od 01/2006 do 08/2020) zdarzało się przeciętnie ~1 ZABÓJSTWO ROCZNIE Z BRONI CP W 38-MILIONOWYM KRAJU. Prawda jest taka, że nawet gdyby pomnożyć to wszystko x10, w dalszym ciągu rozmawialibyśmy o marginalnym zjawisku, mającym przyzerowy wpływ na szeroko pojmowane bezpieczeństwo publiczne. Nadawca nie dostrzega manipulacji w nazywaniu aberracyjnych, jednostkowych, zupełnie odosobnionych przypadków postrzeleń “istotnym problemem” (w domyśle: społecznym). Wreszcie: nadawca nie dostrzega manipulacji w bałamutnym sugerowaniu widzom, że bez dostępu do cp zabójstw można by uniknąć. Jest to oczywista nieprawda – wystarczy przyjrzeć się okolicznościom, w których doszło do poszczególnych morderstw. Otóż w znakomitej większości incydentów ofiarami były samotne kobiety, starcy albo najbliżsi członkowie rodzin, strzały zaś padały z przyłożenia lub z bardzo bliskiej odległości. Argumentowanie, że gdyby napastnik nie miał rewolweru, to by nie zabił żony, śpiącego brata albo 80-letniego staruszka w parku, jest typowym przejawem infantylnego myślenia życzeniowego. Ogólnie fajna ta analiza KRRiT, taka niezbyt dogłębna. Dokładna odwrotność rzetelnego “postępowania wyjaśniającego”. Stanowisko zaprezentowane przez organ kontrolny zahacza wręcz o farsę. Pominięcie wspomnianych wyżej kontekstów statystycznych JEST czytelnym dowodem na stronniczość nadawcy. Tego nie da się przypudrować. Za ukłon w stronę “obiektywizmu” nie można też uznać zaproszenia miłośnika cp i zacytowania jego subiektywnej opinii, ponieważ była to jedynie słaba kontra do wypowiedzi kilku hoplofobów, nazywanych tu dla żartu chyba “ekspertami”.
gDN9FVx. jkg7zoebmb.pages.dev/24jkg7zoebmb.pages.dev/76jkg7zoebmb.pages.dev/56jkg7zoebmb.pages.dev/5jkg7zoebmb.pages.dev/37jkg7zoebmb.pages.dev/5jkg7zoebmb.pages.dev/27jkg7zoebmb.pages.dev/23
skarga do krajowej rady radiofonii i telewizji